Biegające po bez smyczy i kagańca psy nadal wzbudzają popłoch wśród mieszkanek Wlenia. Nie pomogła nowelizacja kodeksu wykroczeń, która drastycznie podniosła kary dla właścicieli zwierząt pozostawiających je bez opieki i nadzoru. Do tej pory za nieostrożność przy trzymaniu zwierzęcia groziła grzywna w wysokości zaledwie do 250 zł. Teraz nieodpowiedzialny właściciel może zapłacić nawet 5000 złotych. Problemem jest jednak nie wysokość grzywny, ale to, że ani starych, ani nowych przepisów nikt nie egzekwuje. Psy bez smyczy i kagańców swobodnie biegające po ulicach o praktycznie każdej porze dnia można spotkać codziennie. O problemie pisze jeden z naszych czytelników. – Codziennie w godzinach nocnych jest wypuszczany z domu/podwórka i jest u mnie pod domem. Raz nawet trafiło się, że był u mnie na podwórku. Niech właściciele swoich pupili będą w końcu odpowiedzialni. Apeluje na koniec. Tyle tylko, że apele niewiele pomogą. Jeśli za zmianą przepisów nie będą szły konkretne działania służb, problem będzie się powtarzał.


Ten temat nie interesuje ani burmistrza ani strażnika… ,nie ważne ,że luzem biegają psy agresywne znanych właścicieli ,atakują dzieci ,ludzi którzy chodzą na spacer ze swoimi pupilami,wczasowiczów z sanatorium ,co tam.Aż dojdzie do nie szczęścia,przyjedzie telewizja to się pan burmistrz i inni obudzą,zainteresują jak jest i stwierdzą ,że nikt nie mówił ,nie interweniował u nich ….Wstyd panie burmistrzu ,nie umie pan załatwić takiej sprawy,na co idą podatki za psy ? Skoro ma pan umowę podpisaną ze schroniskiem ,wyłapać parę psów raz drugi i właściele by się nauczyli szybko. W styczniu czy w jakim kol wiek innym miesiącu ubiegając się na piśmie o sterylizację bezdomnego zwierzaka nie macie pieniędzy ,to na co wydajecie .Nie ma nic z tego podatkowego dochodu a łatwo się bierze.
Pewno Burmistrz i Straznik wiedza gdzie ida podatki .Jestem za zeby naglosnic w telewizji albo prowokacje zrobic to szybko sprawa sie zajma odpowiednie osoby.A tak to podobno wiem ze slyszenia ze odowiedie osoby ze Strazy czesto sa pod wplywem wody smiejacej .Wiec jak maja cos zalatwiac.Pozdrawiam i z checia porozmawiam z telewizja na rozne bolaczki i pytania ludzi z Wlenia i z Nielestna.
Takich fotek mogę napstrykać mnóstwo. Urząd problemu nie widzi, strażnik tylko poucza. Burmistrz odsyła do schroniska ( bo przecież umowy podpisane). A po mieście i sołectwach czasami strach chodzić. Sam chodzę z psem na spacer i miałem już wiele nieprzyjemnych sytuacji. Taki stan rzeczy to kompromitacja ludzi za to odpowiedzialnych. Zarówno po stronie właścicieli jak i władz gminy.