Stare rozkładające się materace, hałdy odpadów, kartonów, mebli i wszechogarniający fetor. To wszystko zaledwie kilkadziesiąt metrów od ratusza we Wleniu.
Duża część mieszkańców Wlenia mija to śmietnisko niemal codziennie idąc na zakupy do Dino. Najwyraźniej ani smród, ani poniewierające się odpady im nie przeszkadzają. No może nie wszystkim.
Te materace leżą na ulicy już co najmniej od kilku miesięcy. Pełno w nich robactwa, to jest zagrożenie epidemiologiczne! Dwa razy byłam w urzędzie! I co? Nikt się tym nie zajął. Gdzie jest burmistrz? Gdzie Straż Miejska ! Wieczorami podjeżdżają samochody i przywożą stare meble. Wyrzucają i odjeżdżają! Tragedia!. Napisz pan o tym, mówiła napotkana przeze mnie osoba. Może w końcu do kogoś to dotrze! Takiego brudu we Wleniu to jak żyję, nie pamiętam! Mówi na koniec.
Gmina Wleń tonie w śmieciach i to dosłownie. Dziesiątki ton odpadów i śmieci w lasach, hałdy walających się od kilku miesięcy odpadów pod murem cmentarnym, gnijące śmieci na zapleczu wleńskiego runku. Jest źle, a może być jeszcze gorzej. Wielu mieszkańców po prosu nie wie, gdzie może pozbyć się tak zwanych „gabarytów”. Konia z rzędem temu, kto odnajdzie taką informację na stronie Urzędu!
A jeżeli już do niej dotrze, to dowie się, że musi z nimi jechać do Lubomierza! Taką decyzję podjęła rada miasta na Wniosek Burmistrza Artura Zycha! Może warto pana burmistrza zapytać, czy aby ten brud to jej skutek.
O to, dlaczego mieszkańcy Gminy nie mogą składować odpadów we w wyznaczonym punkcie we Wleniu pytał radny Marek Dral.
Trzeba byłoby ogrodzić teren, zamontować kamery wyjaśniał Artur Zych. Okazuje się, że najwyraźniej stworzenie takiego punktu jednak przerasta możliwości gminnych Urzędników.
Tymczasem czas sobie płynie góry śmieci rosną, fetor się niesie, a pan burmistrz miesza wodę w zaporze.




Zainstalować monitoring, Strażnik niech przegląda i sprawa rozwiązana.Karać dobrze,żeby się monitoring zwrucił, i jeszcze misto zarobi,proste?
Pan strażnik mógłby od czasu do czasu obejść miasto ale to powinien być ktoś np z jelonki a on powinien pracować w innym mieście-nie miałby wtedy boja bo być może takiego ma
Skoro już wiadomo, że we Wleniu panują takie a nie inne kultura i świadomość społeczna, pretensje trzeba zacząć adresować najpierw do samych mieszkańców. Nawet ptaki własnych gniazd nie kalają. Co roku przyjeżdżam do Wlenia na jeden, góra dwa dni, bo podobają mi się zarówno jego malownicze położenie, jak i okolica. Ale z punktu widzenia przyjezdnego aż włosy mi się jeżą na głowie gdy widzę wszechobecny bałagan. Niestety co roku wygląda to coraz gorzej. Można mieć żal do miasta i do gminy, że te „kwiatki” nie są na bieżąco sprzątane a winni przykładnie nie karani, ale te śmieci i wraki same na poboczach czy małych uliczkach nie rosną. To są zwykłe ludzkie zaniedbania.
Wyjście? Jest kilka. Należy rozpocząć od posprzątania tego syfu i „okamerowania” miasta. Leżące śmieci wręcz zachęcają innych do robienia tego samego. Znalezienie właścicieli wraków nie powinno w dzisiejszych czasach nastręczyć żadnych problemów, mamy 21 wiek. Monitoring jest drogi, wiem, ale trzeba sobie zadać pytanie czy Wleń chce siedzieć w tym maraźmie przez kolejną dekadę, czy chce wreszcie ruszyć do przodu i w pełni wykorzystać swój potencjał. Po drugie trzeba zacząć karać winnych i to surowo. Nie wysokość kary odstrasza ludzi przed popełnianiem takich wykroczeń, ale jej nieuchronność. Ukarać kilku winnych a kolejni nauczeni takimi precedensami zastanowią się dwa razy, zanim postanowią pierdolnąć swoje śmieci pod płot. Przepraszam za mój język, ale proszę mi wierzyć, że będąc we Wleniu niecały miesiąc temu widziałem takie rzeczy na uliczkach. Teraz, wnioskując po zdjęciach z artykułu wygląda to jeszcze gorzej. Teraz parę słów do władz miasta: dajcie ludziom możliwość legalnego pozbycia się wielkogabarytowych śmieci. To miasto ma być dla ludzi, a nie odwrotnie. Wystarczy ogłosić, że raz na miesiąc przejedzie ekipa samochodem i za symbolicznego „piątaka” odbierze takie graty. Każde szanujące się miasto powinno dać swoim mieszkańcom taką możliwość. I teraz ostatnia sprawa, też należąca do miasta; EDUKACJA! Praca u podstaw! To długi proces, ale świadome i dumne ze swojego miasta społeczeństwo, ludzie którzy identyfikują się ze swoją małą ojczyzną po prostu o nią dbają.
Sorry za przydługi komentarz, ale trafia mnie jak patrze na te zdjęcia. Pozdrawiam Wlenian!
Chorobą, toczącą społeczność Wlenia od lat, jest „niedasie”.
Zlikwidować syf na podwórkach decyzjami administracyjnymi? Nie da się. Zdyscyplinować właścicieli zwierząt, by stali się odpowiedzialni za to, że milusińscy zasrywają przestrzeń publiczną? Nie da się.
Wytłumaczyć drącym mordy lub słuchających na full ulubionego umpa-umpa w środku nocy, że są egoistycznymi prymitywami? Nie da się…
Ciekawe bardzo, po co komu we Wleniu władze miejskie, jeśli większość wlenian robi, co chce i pozostaje bezkarna? To kto tu, tak naprawdę, rządzi?
nasz butmistrz zajmuje się nie tym co trzebasprowadził drezyne śćiaga turystów a nie ma w miescie nawet toalety i na obrzeżach straszny bałagan on lubi tylko do kamery pozować on powinien wrucic dalej do szkoły tam jego mniejsce odebrał nowa droge na której jes uskokprzed kostka brukowa chyba jeszcze nie jechał
Masz odpady ,sprzatarz to zamów kontener -zapłać i po sprawie a nie podrzucac smieci gdzie sie da -dbajmy o swe i cudze posesje a nie tylko o swe mieszkania …..?
Przepraszam, że przeszkadzam… Wydaje mi się ,że każda gmina ma OBOWIĄZEK zorganizowania tzw. punktu selektywnej zbiórki odpadów komunalnych (PSZOK) – dlaczego więc Burmistrz odsyła osoby z gabarytami do Lubomierza ,czyli sąsiedniej gminy ???
To nic nie da. I tak trzeba płacić, a z 500 plus i z opieki socjalnej przecież nie przeznaczysz….
Sposób podejścia do tematu przez komentujących jest rożny ale w żaden sposób nie można zrozumieć bierności urzędniczej. Kilka dni temu na innym portalu pojawił się artykuł o małym miasteczku Mirsk i proszę sobie wyobrazić , że obecny tam Pan burmistrz Jasiński po ukazaniu się artykułu na forum publicznym odniósł się da kometarza pod artykułem. O dziwo we Wleniu nie ważne jaki artykuł dotyczący „patologicznego” zachowania czy mieszkańców odnośnie śmieci, brudu, dzikich wysypisk zawsze jest lament że ciagle atakuje się burmistrza. O dziwo po artykułach zaczyna się zmieniać to co powinno być normalnością . Przykład ul. Ogrodowa ——-pozostawione wraki aut.
No luz. Wraki mają przypisanego właściciela, śmieci są bardziej anonimowe…
Do Aga proszę wytłumacz w jaki sposób mamy pilnować żeby nie podrzucali nam śmieci bo w nocy pod śmietnikami pilnować nie będę a w gminie obiecywali już 3 razy że jutro to posprzątają bo też są właścicielem i to w większości udziałów wiemy kto te śmieci podrzuca tylko dowodów nie mamy
Aga..
A wy to już przesadzacie z tą krytyką na Pana Burmistrza.. To tylko człowiek on na pewno ma ważniejsze sprawy na głowie niż jakiś śmietnik koło Dino.. Sami ludzie brudasy to czynią a później protensje do władzy.. To radni niech się skrzykną i coś z tym zrobią.. Śmietnik należy do całej pierzeii ulicy Plac bój zadbajcie o to aby nikt nie wywalał obcy i będzie ok.. Najlepiej krytykować Pana Zycha.. Może on ma stać i pilnować.. Wstyd..
Gdy nie wychodzi się z pomysłami do przodu albo inaczej nie myśli się z perspektywy tego co będzie się dziać po podjęciu uchwały to finał jest z góry wiadomy. Oczywiście nie wyznaczenie miejsca w gminie na składowanie gabarytów to jeden z największych błędów . Nie trzeba długo było czekać żeby się przekonać ,bo wizerunek miejsc pokazuje dokładnie jak sprawa wygląda. Burmistrz oraz radni są od tego aby przewidywać co może się wydarzyć co będzie albo jak będzie . Co do pracy strażnika to szkoda słów. W normalnym mieście zero sentymentów !!!! Zarządca terenu ma posprzątać i nikogo to nie obchodzi bo tak mówią przepisy ale we Wleniu jak to we Wleniu inny świat inne standardy. Skoro pracownicy wywożą odpady byle gdzie to co się dziwić zwykłym ludziom!
To może ja Tobie podrzucę graty, a Ty jako zarządca swojej nieruchomości będziesz miał obowiązek je uprzątnąć? Do czego Ty ludzi namawiasz?
Aga..
A wy to już przesadzacie z tą krytyką na Pana Burmistrza.. To tylko człowiek on na pewno ma ważniejsze sprawy na głowie niż jakiś śmietnik koło Dino.. Sami ludzie brudasy to czynią a później protensje do władzy.. To radni niech się skrzykną i coś z tym zrobią.. Śmietnik należy do całej pierzeii ulicy Plac bój zadbajcie o to aby nikt nie wywalał obcy i będzie ok.. Najlepiej krytykować Pana Zycha.. Może on ma stać i pilnować.. Wstyd..
Tragedią jest wszechobecny bezmiar patologii w tej gminie co sama we własnym gó…nie się papla, a Wy do Burmistrza pretensje macie, że ludzie durni.
nasz burmistrz się tym nie przejmuje dzisiaj kilkadziesiąt metrów od tego smrodu na rynku czytał sobie wierszyki jakby nic to jest tragedia moze dojśc do jakiegos skażenia
Gdyby chociaż nauczył się czytać na głos…. To brzmiało jakby zombie się spieszył na spotkanie rady nadzorczej. Bardziej wypranego z emocji czytania w życiu nie słyszałam.
Już kiedyś pisałem tak samo pod podobnym artykułem. Powtórzę raz jeszcze . Nie jest wina Pana Burmistrza ani nikogo z pracowników UMiG fakt że nasze miasto i gminę zamieszkuja ” syfiarze „.
Porostu przyb ywa syfiarzy.
S.mietniki nie były ogrodzone był brud-są ogrodzone to ludzie zostawiają śmieci za ogrodzeniem-i to też wina burmistrza!