Masz wyższe wykształcenie, znasz języki obce, jesteś ambitny, rzetelny i odpowiedzialny – pracy Urzędzie Miasta możesz nie dostać. Burmistrz Artur Zych preferuje osoby zamieszkujące poza terenem Gminy Wleń.

W ogłoszeniu o naborze na stanowisko Komendanta Straży Miejskiej znalazł się zapis, który można uznać co najmniej za kuriozalny, chociaż w mojej ocenie wprost dyskryminuje mieszkańców Wlenia i okolic.

W wymaganiach dodatkowych zapisano, a z treści wynika, że nie jest to pomyłka lub błąd pisarski, że kandydat powinien zamieszkiwać poza terenem Gminy Wleń. Niestety nie udało się nam ustalić, czym zawinili burmistrzowi młodzi, wykształceni ludzie zamieszkujący naszą gminę.

Natychmiastowej zmiany kryteriów naboru żąda radny Marek Dral

– Zgodnie z tym ogłoszeniem o naborze w przypadku zgłoszenia się dwóch kandydatów, jednego z terenu gminy Wleń, a drugiego spoza naszej gminy, to już na starcie osoba np. z terenu gminy Lwówek Śląski będzie miała większe szanse na zwycięstwo. – tłumaczy oburzony radny i dodaje

– W mojej ocenie to przykład dyskryminacji mieszkańców gminy Wleń i działalność na ich szkodę! Mam nadzieję, że burmistrz szybko ocknie się i zmieni kryteria.

Pozostali członkowie rady na sesji Rady Miasta w tym Komisji Bezpieczeństwa nie zabrali w tej sprawie głosu.

Jak poinformował burmistrz Artur Zych, jak na razie jest jeden zainteresowany. O ewentualnym kandydacie wiemy jedno. Z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością nie jest mieszkańcem naszej gminy. I jak tu nie wierzyć, iż konkurs został ustawiony.