Prawdopodobnie jeszcze w tym roku w sąsiedztwie gminy Wleń powstaną dwa nowe markety. Jak pisze Marek Dral w lwówecki.info pierwszy sklep znanej wlenianom sieci Dino zostanie zbudowany w Pławnej tuż przy skrzyżowaniu drogi wojewódzkiej z trasą w kierunku Lubomierza. W tym przypadku inwestor wystąpił już do starostwa w Lwówku Śląskim o pozwolenie na budowę.
W Lubomierzu, w okolicy dawnego dworca PKS, przy ulicy Gryfiogórskiej wkrótce zacznie działać market innej, znanej i niezwykle popularnej firmy Jeronimo Martins. Tutaj ma powstać średniej wielkości obiekt handlowy. Inwestor jeszcze w ubiegłym roku kupił teren pod budowę.
W gminie Wleń jak do tej pory funkcjonuje jedynie sklep należący do sieci Dino.
Przynajmniej na razie nie ma szans na kolejny market. Przeciwny jego powstaniu jest burmistrz Artur Zych, który jeszcze w 2018 roku nie wyraził zgody na sprzedaż placu w pobliżu Dino. Jak wyjaśniał, to nie jest zgodne z jego poglądami – Jest to miejsce, gdzie mają odbywać się imprezy, oprócz tego ma być parking dla turystów, którzy będą licznie przyjeżdżać do Wlenia.

A Lewiatan to nie sklep? Piekarnia też spożywki nie ma? A sławne lokum przy Bohaterów to już w takim razie tylko pijalnia? 1500 ludzi mieszka a Wam się Centrum Handlowe marzy?
lewiatan to gówno, w kazdym cywilizowanym miasteczku ludzie mają wybór a ty to widać taki dziad prastary
Lepiej oddać plac za darmo i na kolanach prosić by powstała stonka. Stonki i inne gady mają tyle funduszy, że jeżeli będą chcieli to wykupią inny plac i postawią market.
W Dino często brakuje produktów @ciekawy zaraz po dostawie, żeby kupić indyka czy wolowine, albo inne warzywa typu cukinia trzeba jechać do Lwówka. W Dino jak nie ma papryki to zostaje lewiatan – A tam papryka ze zmarszczkami jak u 100 letniej babci. Biedronka jest potrzebna. Mamy dużo wiosek dookoła i ludzie wola tutaj przyjechać niż marnowac czas żeby jechać do Jeleniej czy Lwówka. Lokalizacja jest super. Tylko kto nie zgadza się na markety i dlaczego? Jakieś pieniądze pod stołem? Skoro Lubomierz bierze Biedrze, a to to samo co tutaj.. masakra.
Pilchowice na placu obok wiaduktu kolejowego. Market +Orlen. Pozdro elo
Nie zda egzaminu za mało tu ludzi.. A nawet jak postawia biedronkę.. To za chwilę będziecie narzekać ze jednak za małe gabaryty..Bo nie łudź się że będzie ogromną.. I tak po zakupy do Lwówka bo tam lidl jest.. A plac przy Dino przyda się na parking.. Dla turystów..
Parking może być obok bobrostrady i zakazanego, zule nie będą pić w krzakach, bo ich tam nie bedzie. Miejsce na dni Wlenia? Juz czas pokazał, ze wystarczy deszcz żeby wszystko popsuć :p. Jakoś we Lwówku nie ma problemu żeby raz w roku zrobić dni miasta w rynku.
Cały Wleń leży nad Bobrem jakbyś nie zauważył,a jak ktoś ma ochotę zrobić sobie krzywdę to znajdzie każde dogodne miejsce. A co do pola namiotowego to były super imprezy. Imprezę zrobisz w szczerym polu,a gdzie alkohol,narkotyki to i tak różne nieprzewidziane rzeczy mają miejsca.
Bez przesady… Co za historią powiało…
Uważam, że we Wleniu powinien powstać jeszcze jeden supermarket dla konkurencji. Przecież Wleń nie jest jedynym, u którego konkurencja mogła by być!… Taka kolej rzeczy! Biedronka czy inny,, gad,, powinien powstać, bo dino obsługuje również okoliczne wioski, a ich system i kompetencje są zaburzone. TRZYMAM ZA KONKURWNCJĄ…i urozmaiceniem dla wszystkich…
Aha i poza tym miejsce na takie imprezy przy bobrze chyba nie sa bezpieczne. Kiedyś były na polu namiotowym i slyszalo sie o zeskokach z mostu.
Wleń położony jest wokół Bobru więc gdzie by się nie zrobiło imprezy tam rzeka,a na różne przypadłości od alkoholu,narkotyków, psychiki ludzkiej nic nie uchroni. A co do pola fajne tam były imprezy.
Tobie balustradę nad zamkiem by zrobili do tańczenia to źle by bylo.Poprostu jesteś osobnikiem co wszystko krytykuje ,a jak pojedzie nad Bałtyk to paraduje w klatkach i białych skarpetach.A we Lwowku całe przygotowania i Lato Agarowe trwa dwa tygodnie i popytaj się jak mieszkańcy rynku dostają szału na myśl o imprezie.
wszystko się u nas kończy,został jeden wiejski sklep Dino i dwa mniejsze sklepiki jak stare żydowskie i chińska hala no i RATUSZ na brukowanym klepisku..taka Gmina taka Gmina..ani pomu ani młyna ,taka gmina, taka gmina…ta trzy chałupy i krowina…tak jak w starej piosence
Mam rodzinę we Lwówku i dużo znajomych – jedni mieszkają w centrum, drudzy dalej i owszem jest to uciążliwe, dwa tygodnie? Nie przesadzaj, tydzien trwa rozkladanie i po prostu wtedy autem trzeba przejachac inaczej, ale nie ma halasu. Ale jakoś dalej to trwa w rynku. Jak w Warszawie, Wrocławiu, Poznaniu, Gdańsku,Jeleniej. Wlenlandia trwa 2 dni, tego pierwszego na rozkładanie nie liczę, bo nie ma żywego ducha. Chyba, ze gapie patrzą na to co się dzieje w rynku. We Wleniu nic nie będzie, bo wam byle knajpa przeszkadza. Marzycie o turystach? Gdzie mają zjeść jak minie covid, jak nie ma pozwolenia na parasole, bo za głośno? W dusznym lokalu? Rynek jest super przystosowany do zrobienia parasoli i jedzenia na zewnątrz. A że większość komentujących mieszka w samym centrum rynku to nie ma wątpliwości. Pewnie najdalej to w Legnicy byliście.
HURRRRA !!! Nareszcie spelni sie moje najwieksze marzenie. Juz niedlugo bede mogl rano wstac i pojechac do Plawnej po chleb i mleko. O tym od zawsze marze. A swoja droga to ” Biederonka” jest we Wleniu potrzebna jak ” kozie kaganiec „.
Powinno być jak najwięcej sklepów weWleniu i okolicach!?
Mojej kozie jest potrzebny kaganiec, bo zżera plastik- siatki ,wiadra, reklamówki – zatem nie uogólniać tematu, proszę uprzejmie.
Ale pier ……Cię żal Was idioci
A kim jest burmistrz, że „nie wyraża zgody” na kolejny market?