
W nocy z niedzieli na poniedziałek na wleńskim rynku doszło do kolizji, w wyniku której doszło do uszkodzenia zaparkowanego na ulicy samochodu. Artur Zych burmistrz Gminy Wleń zwrócił się do mieszkańców o pomoc w ustaleniu sprawcy. Jego prośba wywołała małą burzę w komentarzach na fb.
Czy monitoring we Wleniu ogóle działa i dlaczego nagrania nie są udostępniane, pytali mieszkańcy?
Kamery są chyba tylko dla ozdoby. Nie dalej jak tydzień temu potrzebowaliśmy nagrania z rynku, okazało się, że wszystkie są zepsute po burzy. Mieszkańcy w ogóle nie mają prawa dostępu do nagrań, które są często kluczowym, równie ważnym rozwiązaniem niektórych sytuacji. – pisała jedna z komentujących
Artur Zych przyznał, iż Urząd Gminy nie udostępnia nagrań, zasłaniał się przy tym prawem, które rzekomo zabrania udostępniania zarejestrowanych sytuacji.
Sprawdziliśmy. Delikatnie rzecz ujmując, burmistrz nieco mija się z prawdą.
Nagrania z monitoringu miejskiego zgodnie z ustawą RODO mogą być udostępnione zainteresowanym w dwóch przypadkach.
- osoba widoczna na nagraniu, której dotyczą zarejestrowane na kamerze dane osobowe i która ma prawo do ich uzyskania na podstawie art. 15 ust. 3 RODO:
„1. Osoba, której dane dotyczą, jest uprawniona do uzyskania od administratora potwierdzenia, czy przetwarzane są dane osobowe jej dotyczące, a jeżeli ma to miejsce, jest uprawniona do uzyskania dostępu do nich (…).”
- osoba trzecia, której nie ma na nagraniu, lecz jego udostępnienie wynika z prawnie uzasadnionego interesu tej osoby. Np. gdy zarejestrowany obraz z kamer może być dowodem w postępowaniu sądowym. Takie sytuacje reguluje art. 6 ust.1 lit. f RODO:
„1. Przetwarzanie jest zgodne z prawem wyłącznie w przypadkach, gdy – i w takim zakresie, w jakim – spełniony jest co najmniej jeden z poniższych warunków:
(…)
f) przetwarzanie jest niezbędne do celów wynikających z prawnie uzasadnionych interesów realizowanych przez administratora lub przez stronę trzecią, z wyjątkiem sytuacji, w których nadrzędny charakter wobec tych interesów mają interesy lub podstawowe prawa i wolności osoby, której dane dotyczą, wymagające ochrony danych osobowych, w szczególności gdy osoba, której dane dotyczą, jest dzieckiem”.
O taki nagranie może wnioskować osoba, której wizerunek nie został utrwalony, a na przykład samochód tej osoby został uszkodzony na parkingu.
Pomijając aspekty prawne. Monitoring wizyjny z założenia ma służyć bezpieczeństwu mieszkańców. Jeżeli zostały zarejestrowane zdarzenia, w wyniku których mieszkańcy zostali w jakiś sposób poszkodowani, wystarczy odrobina empatii i dobrej woli urzędników. Administrator danych osobowych, nagrań monitoringu w przypadku Wlenia Straż Miejska, Urząd Gminy powinien na wniosek mieszkańca przejrzeć nagrania i w przypadku zarejestrowania zdarzenia mogącego nosić znamiona przestępstwa lub wykroczenia zabezpieczyć je, poinformować o tym zainteresowanego oraz wydać policji lub prokuraturze.
Warto pamiętać, że to urzędnicy są dla nas, a nie my dla nich.
to niech sobie Pan Burmistrz szuka sam ,jak mozna zadlaniac sie RODO jak pan Burmistrz udostepnie dane osobowe do np.Urzedu w Myslakowicach,
Wstyd ! Bzczynnosc wladzy naszego miasta to obraz nedzy i rozpaczy! PO co sie wysilac jak pieniadze sa przyznane i mozna zyc spokojnie bez trudu! Swieto NIEPODLEGLOSCI przemilczane ! Przed wyborami bedzie promocja na patryjotyzm, Wstyd, wstyd ,wstyd …….! Dluzej nie mozna na to wszystko pozwalac! opamietajmy sie !
W naszej gminie wszystko jest tylko atrapą….burmistrz ,rada ,ekipa do zadań specjalnych…wiecie ,ci co wszystko potrafią zrobic a w zasadzie sp***ć.
Jedyne co jest prawdziwe to pensje które ci wszyscy spece zgarniają.
Gmina w ruinie ale swój nie zginie….hahaha
atrapy wiszą bo Pan który wszystko wie i umie zrobic..niestety z elektroniki nieszkolony..kosiarkę obsługuje,koparkę też..ale kamery…będziemy mieli dwóch strażników..to po co jeszcze oko..kamery za bardzo nowoczesne.
monitoring bedzie działał tak jak działa basen w modrzewiu takiego mamy kłamce przy władzy i bezradna rade
Urzędnicy, owszem, są dla Nas ale my im ciągle tylko przeszkadzamy…
Najlepiej jak suweren słucha i wykonuje polecenia, a nie rości sobie jakieś prawa.
W Wleniu to jest jedna wielka nie wiadoma. Monitoring jest ? ale go nie ma? Kłamstwa dotyczące monitoringu bardzo łatwo sprawdzić tylko pytanie kto to zrobi i kto jest na tyle odważny? Żaden radny nie interesuje się bezpieczeństwem w należyty sposób bo jak to się ma do stanu faktycznego ????? Monitoring nie działa od dłuższego czasu i to żadna tajemnica a gadanie iż nie działa od czasu „burzy „ to kpina i powiem wprost OBŁUDA.
Może burmistrz poda datę tej burzy atmosferycznej która przyczyniła się do awarii? bo tej domowej nie potrzeba podawać !
Teraz macie ludzie obraz jak dba się o nasze bezpieczeństwo pod kątem słynnego monitoringu. Przed wyborami będzie działał…….