Zdjęcie poglądowe

Kilka dni temu dyżurny Powiatowego Stanowiska Kierowania PSP w Lwówku Śląskim interweniował w sprawie rozrzuconych na drodze z Nielestna w kierunku Strzyżowca gwoździ. Gwoździe uprzątnięto, pozostaje jednak pytanie – przypadek czy świadome i celowe działanie.

Droga pomiędzy sołectwami została otwarta w 2018 roku. Do korzystania z tego łącznika zachęcał mieszkańców i przyjezdnych burmistrz Artur Zych.

Nie wszyscy jednak podzielali zachwyt burmistrza. Wąski i kręty odcinek, około pięciuset metrów prowadzi przez środek wsi. Do tej pory było tam stosunkowo spokojnie i bezpiecznie, teraz każdego dnia przejeżdża tedy sporo samochodów, a nie wszyscy kierujący stosują się do ograniczeń prędkości.

Z jednej strony rozsypane gwoździe mógł to być zupełny przypadek, z drugiej jednak strony po publikacji materiału na portalu Lwowecki.info pojawiły się komentarze sugerujące, iż do zdarzeń z przebitymi oponami mogło dochodzić wcześniej i to kilkukrotnie.

Jak wyjaśnia sierż. Olga Łukaszewicz Oficer Prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lwówku Śląskim policja nie otrzymała żadnego zgłoszenia odnośnie do rozsypanych gwoździ na jezdni.

Samo rozsypanie gwoździ stanowi wykroczenie z art. 145 kodeksu wykroczeń, za które grozi kara grzywny do 500 zł albo kara nagany. Co innego następstwa tego czynu, np. przebite opony to czyn z art. 288 kodeksu karnego zagrożony karą do 5 lat pozbawienia wolności, kolizja drogowa- kara grzywny, wypadek drogowy- kara do 3 lat pozbawienia wolności.