
W piątkowe popołudnie spore zainteresowanie mieszkańców Wlenia wzbudziła sympatyczna kózka. Zwierzak od kilku dni mieszka we Wleniu i chyba wybrał się na zwiedzanie miejscowości.
Ciekawska koza najpierw obeszła ulicę Jana Pawła, wzbudzając swoimi rogami popłoch wśród bardziej bojaźliwej części naszej społeczności. Potem wybrała się na ulicę Ogrodową, gdzie na dłużej zabawiła na terenie jednej z posesji.
Stąd zabrał ją powiadomiony przez przechodniów właściciel. Kózce jednak tak bardzo spodobała się wolność, że po kilkunastu minutach na powrót skubała trawę na podwórku przy Ogrodowej. Tym razem nie cieszyła się zbyt długo swobodą i już po kilku chwilach na powrót trafiła do właściciela.


TAKA KOZA !przyszła do WLENIA …dowiedziała się zapewne od Wleńskich Gołębi,które we Lwówku i w Jeleniej Górze zbierają na ulicach okruchy ,bo tam gospodarz dobry i ulice posprzątane że z ziemi jeśc można,a WLEŃ= tak ZAROŚNIĘTY, że KOZA postanowiła pomocy udzielic..przyszła do WLENIA ,zamiast do Pacanowa ..Kiedyś jak legenda powiada, gołębie miasto uratowały,a teraz przyszła Koza…może zaprowadzi porządek?
ladna kozka