Czy wiosna zawitała na dobre? Patrząc na pięknie kwitnące magnolie w przypałacowym parku, można wierzyć, że tak!
Pałac Książęcy we Wleniu to jeden z najciekawszych obiektów historycznych w Dolinie Bobru. Mało kto wie, iż otaczający pałac park to jedno z najstarszych zachowanych założeń tego typu w regionie.
Historia przypałacowego parku sięga 1741 roku, gdy dobra Klepersdorf nabył Wawrzyniec Jakub Held d’Arlé, rotmistrz pruskiej królewskiej jazdy konnej. Przebudował on pałac, nadając mu styl francuskiego baroku. Założył ponadto ogród, który otoczył zachowanym do dzisiaj kamiennym murem. Blisko trzystuletnie drzewa zasadzone przez Jakuba Held d’Arlé nadają założeniu niepowtarzalny klimat.
W 1894 roku majątek stał się własnością Wilhelma Rohrbecka. Był on członkiem Towarzystwa Dendrologicznego z Berlina. Posadzono wówczas rzadkie okazy drzew i krzewów. Do dzisiaj zachowały się np. wiśnia japońska, tulipanowce, magnolie, octowce, wierzba argentyńska, lipy oraz modrzewie. Park pełen jest krzewów np. są rododendrony, jałowce, żywotniki, butlee, tawuły, derenie, żylistki, kielichowiec wonny, kielichowiec chiński, berberysy czerwone, wierzby japońskie, młode cisy.
Na wiosnę ziemia pokryta jest białą kołderką z kwitnącego siódmaczka leśnego. Natomiast nadejście wiosny zwiastują kwitnące magnolie.









trzeba dodac ,że większośc krzewów ozdobnych posadziła Pani Danusia SIWIAK która reanimowała ten Park po remoncie ruiny Pałacu