W gminie Wleń ustawienie dodatkowej lampy na terenie jednego z sołectw urosło do niebotycznego problemu, który władny jest, rozwiązać jedynie sołtys, ustalając czy montaż oświetlenia w tym konkretnym miejscu jest możliwy, czy też nie.
Radny Marek Dral na wniosek mieszkanki Nielestna zwrócił się z prośbą do burmistrza Artura Zycha o niezwłoczny montaż lampy na odcinku drogi pomiędzy „blokami” a skrzyżowaniem.
– Miejsce to jest nieoświetlone, a w obecnej chwili przy szybko zapadającym zmroku i dużym natężeniem ruchu samochodów jest bardzo niebezpiecznie. Tam ludzie chodzą z latarkami, bo jest po prostu ciemno. Dlatego myślę, że przychyli się pan, mówił, zwracają się do burmistrza, do mojej prośby.
Jak wyjaśniał burmistrz Artur Zych – Ta lampa budzi wiele kontrowersji, dlatego prosił, aby na ten temat wypowiedziała się rada sołecka, bo jak wyjaśniał – Jedna mieszkanka to trochę za mało.
Zdziwienie prośbą radnego wyraziła przewodnicząca rady Katarzyna Kotowska.
– Nigdy nie było żadnego odzewu ze strony mieszkańców z taką prośbą o oświetlenie tego miejsca – mówiła Dodatkowo wyjaśniała radnemu, że w miejscu, o którym mówi, jest tylko słup i nie wiadomo, czyj ten słup jest!
– Teraz już jest prośbą. Ripostował radny Dral. Natomiast odnośnie do słupa To chyba nie powinno być problemu, żeby gmina ustaliła jego właściciela. Tam są dwa słupy, z których można byłoby oświetlić to miejsce. Wyjaśniał przewodniczącej.
Nie zgodził się z tym burmistrz Artur Zych, który twierdził, że ustalenie właściciela słupa jest bardzo trudne.
Ostatecznie o tym, czy w tym miejscu można ustawić lampę, zdecyduje sołtys Nielestna, odnajdując właściciela słupa, uzgadniając z Turonem warunki montażu, a na koniec informując burmistrza w możliwościach i potrzebie instalacji oświetlenia.
Przy ogromnej sympatii dla pani sołtys i wielkim szacunku do ogromnej pracy, którą wykonuje na rzecz mieszkańców, odnoszę wrażenie, że zadanie, którym obarczył ją burmistrz, nie tylko przerasta jej możliwości, ale wybiega daleko poza kompetencje sołtysa.

W Radomicach też ciemno a pan J umywa ręce i twierdzi że to sprawa gwarancji i pojechał na urlop.
Wsyduchyba nikt nie ma w tym Urzedzie we Wleniu sam mieszkam w tym bloku w Nielestnie i wiem ze ta lampa jest tam potrzebna ludzia starszym.Miodzi to jeszcze musza poczekac na starosc zeby zrozmuiec to .Sam pamietam jak pani Radana przed wyborami wozila ulotki zeby na nia glosowac to bedzie zabiegac o zrobienie oswietlenia w Nielestnie poniewaz jest niezbedne,zreszta mam te ulotke i bardzo chetni wyslalem do Urzedu w Warszawie ,opisujac cala sytuacje z Nielestna i budynek 32 oraz sasiedzkie .Mysle ze w koncu sie zajnteresuja i lampa bedzie powieszona.Oj panie Burmistrzy wstyd i do bardzo wieiki, ze jest pan moze stronniczy.
Chyba nie trudno sprawdzic czy to ujest dzialka Spolki czyli dawnego PGR w Nielestnie?bez przesady ,…………………A nawet jak by to bylo dla jednej mieszkanki ktora jest nepelnosprawna i ma naczyniaka w glowie to zycie jest mniej wazne niz Urzednikow?mysle ze zycie jest bezcenne .
Ale problem !! Zobaczcie na Strzyzowiec….tam mozna kark skrecic …….
Panie W Urzędzie są po to ,żeby umawiać Pana Burmistrza ,z klientami
W Nielestnie potrzeba o wiele więcej lamp!ale oczywiście,, nie da się ”
Czy tylu stażystów potrzebnych jest w Urzędzie? Czy tylko daje się staże po znajomości, żeby tylko ktoś przy biurku siedział
do ANONIM,małe sprostowanie,ten pan szanowny, nie utrzymuje tylu pracowników,pracownicy też nie utrzymują szanownego pana..pytanie KTO ICH SPONSORUJE!!!..Też trudno ustalic..trzeba zrobic ogłoszenie ,wzywając właścicieli słupa o udokumentowanie kto jest właścicielem i dlaczego słupa nie ma w planach lub mapach ,ale to jest trudne.. na pewnym poziomie
Jest mi po prostu wstyd, że burmistrz wypowiada takie słowa jeśli są one faktyczne „ustalenie właściciela słupa jest bardzo trudne”. Szanowny Panie nim się wypowie jakiekolwiek zdanie publicznie trzeba się dobrze zastanowić bo takie słowa idą w świat i każdy choć trochę inteligentny człowiek na tej Ziemi odpowie. Po co tylu utrzymuje pan pracowników w urzędzie? dla picu czy dla zabawy?
O ile ustalenie właściciela słupa nie jest może bardzo trudne, troche niefortunne stwierdzenie-fakt to już zainstalowanie na nim oprawy w połączeniu z pewnymi okolicznościami które mogą zaistnieć, tzn właściciel działki na której stoi słup jeżeli jest to działka prywatna może sie nie zgodzić a często sie to zdarza, możliwości techniczne lini napowietrznej bo taka tam jest również wymagają sprawdzenia, może sie okazać że wymaga to modernizacji sieci i zrobi się z tego nie taka już mała inwestycja także podsumowując dla „kowalskiego” to zwykłe powieszenie dodatkowej oprawy oświetleniowej na słupie a w rzeczywistości tak różowo to może nie wyglądać, dokupcie baterie do latarek:)
Jesli dla kogogolwiek bedzie to problem to zostanie wyslana oficjalna skarga do Pana Ministra Sprawiedliwosci ,mysle ze szybko sprawe pomoze zalatwic ,poniewaz sprawa oswietlenia jest pilna i priorytetowa.Pilniejsza niz bylo otworzenie drogi przez las z Nielestna do Strzyzowca.Same samowolki sie wykonuje jak za czasow komuny.Ale dobrze ze prosty czlowiek ma gdzie napisac.Pan Burmistrz potrafi za to przyznawac mieszkanie socialne osoba ktore nie sa bezdomne .
30 osób chyba