Pan Marcin Fluder kandydat na burmistrza Miasta i Gminy Wleń pozwał w trybie wyborczym Artura Zycha, żądając sprostowania nierzetelnych jego zdaniem informacji podanych na stronie Komitetu Wyborczego Razem dla Gminy Wleń, lokalnym tygodniku regionalnym oraz gminnych publikatorach internetowych.
Sprawa dotyczyła kwoty wykonania budżetu w 2014 roku. Artur Zych w materiałach wyborczych podał, że było to 10 milionów złotych. Zestawił tę kwotę z kwotą planowanego w 2018 roku budżetu wysokości 32 miliony, co mogło wprowadzać w błąd wyborców, sugerując, że w okresie jego kadencji budżet gminy został potrojony. Po zwróceniu uwagi przez jedną z użytkowniczek portalu społecznościowego Artur Zych zmienił podaną kwotę na około 15 milionów. W sądzie przekonywał, że była to zwykła pomyłka, którą prostował i za którą przepraszał.
Z tymi argumentami nie zgodził się Pan Marcin Fluder, który stwierdził, że poprawiony tekst go nie satysfakcjonuje. Poprawiona i podana przez Artura Zycha kwota była według niego blisko milion złotych niższa od faktycznego wykonania budżetu na dowód czego przedstawił dokumenty, które zostały potwierdzone przez Artura Zycha.
Poza tym uważał, że kwota 32 milionów złotych jest nierealna i nie zostanie zrealizowana.
Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze rozpatrując sprawę w trybie wyborczym, nakazał kandydatowi na burmistrza Arturowi Zych sprostowanie nieprawdziwych informacji podanych w materiałach wyborczych, gminnych publikatorach oraz tygodniku regionalnym.
W uzasadnieniu Sąd stwierdził, że informacja podana przez Artura Zycha była nieprawdziwa i mimo że Artur Zych zamieścił sprostowania, to nadal podawał nieprawdziwą informację dotyczącą wykonania budżetu w 2014 roku. Sąd podkreślał, że prawdziwa informacja Arturowi Zych była znana od kilku lat, tym bardziej że została opatrzona jego własnoręcznym podpisem.
Postanowienie sądu nie jest prawomocne, a stronom przysługuje odwołanie.
Pan Marcin Fluder w krótkim komentarzu krótko skwitował postanowienie: Mieszkańcy Gminy Wleń zasługują na prawdziwe informacje.
Artur Zych natychmiast po ogłoszeniu postanowienia opuścił gmach sądu.

OSTATNIE KOMENTARZE