Na miarę Wlenia (18) Pokot Opatruję wstępem to, co piszę w formie wspomnień, żeby ździebko zwilżyć apetyt. (Piszę na klawiaturze, a może gram – słowa uskrzydlam. Wychodzę wspomnieniom naprzeciw, o kulach, które idą za mną, jak drzewa, co wyszumiały echo. Nie tylko z...
ZDJĘCIE DNIA
Zaledwie dwa kilometry od Wlenia w starym nieczynnym kamieniołomie można znaleźć niezwykły, niektórzy uważają, że magiczny minerał.
OSTATNIE KOMENTARZE