Wojewoda Dolnośląski zarządzeniem zastępczym wygasił mandat radnego Wojciecha Michonia.

Przypomnijmy.

Rada i miasta i gminy Wleń wcześniej dwukrotnie odrzuciła projekty uchwał dotyczące wygaszenia mandatu radnego. Wówczas pan Wojciech Michoń w bardzo emocjonalnych wystąpieniach mówił między innymi.

Decyzja burmistrza jest próbą wyeliminowania człowieka, który w radzie chce być głosem zwykłych ludzi, jest to dyskryminacja oraz próba zakneblowana ust radnemu, a tym samym mieszkańcom. Według pana Michonia burmistrz oraz przewodnicząca rady pani Katarzyna Kotołowska zapewniali go, że z ich strony nie będzie żadnych działań, które miałyby pozbawić go mandatu. Sytuacja zmieniła się z chwilą, kiedy po wyborach, zaczął brać czynny udział w sesjach i zadawać wiele niewygodnych pytań.

Decyzja Rady sprawy nie zakończyła, burmistrz Artur Zych wszczął procedurę, w wyniku której Wojewoda Dolnośląski zarządzeniem zastępczym mandat radnego wygasił.

Pan Zych nadal nie daje za wygraną i próbuje mnie wyeliminować. Powiem szczerze, że mam takie chwile, że żałuję, że zostałem radnym, ale powiedziałem sobie, że nie poddam się bez walki, a tym samym nie zawiodę swoich wyborców.

Żenującym jest, mówił dla portalu wleninfo radny Wojciech Michoń, że pismo wojewody zostało opublikowane na stronach urzędu gminy, natomiast ja do tej pory go nie otrzymałem. Radny zapewnił, że sprawy tak nie zostawi i będzie się od decyzji Wojewody odwoływał.