Tak o jedną z gminnych siłowni plenerowych dbają jej gospodarze. Miało to być miejsce wypoczynku i aktywności.

Tak wygląda otoczenie siłowni w Mojeszu. Tutaj widać rękę gospodarza.

A tak w Gminie Wleń!

Tymczasem gospodarz w gminie Wleń bryluje w mediach

Te zdjęcia zostały wykonane kilkanaście dni temu. Po ukazaniu się artykułu na portalu Lwowecki.info chaszcze zostały wykoszone. Jednak problem jest zdecydowanie szerszy i dotyczy nie tylko Łupek, ale większości sołectw, na których terenie powstały siłownie zewnętrzne. Nikt nie monitoruje, jak często są wykorzystywane przez mieszkańców, jednak biorąc za przykład Łupki raczej w niewielkim, Dlaczego tak się dzieje?

Według badań Eurobarometru1, w 2017 r. aż 56% Polaków (wzrost o 4 p. proc. w porównaniu z 2013 r.) odpowiedziało, że nigdy nie ćwiczy, ani nie uprawia sportu Regularną aktywność w Polsce podejmuje 23% osób.
Dane GUS potwierdzają wyniki badania europejskiego. Regularne uczestnictwo w zajęciach sportowo-rekreacyjnych lub rekreacji ruchowej zadeklarowało 22% Polaków, zaś 25% – jedynie sporadyczne uczestnictwo. Oznacza to, że ponad połowa Polaków nie podejmuje żadnej aktywności fizycznej w czasie wolnym. Wśród osób w wieku 15-64 lat, 54% nie uprawia żadnej formy sportu ani ćwiczeń fizycznych. Zdecydowana większość osób aktywnych fizycznie mieszka w dużych aglomeracjach.

Tutaj ewidentnie pomylono kolejność. Wydano dziesiątki złotych na sprzęt sportowy, oczekując cudu. Cud się nie zdarzył. Bez promocji zdrowego stylu życia te siłownie zerdzewieją i zginą w chaszczach i zielsku.

W 2018 roku w ramach programu rozwoju małej infrastruktury sportowo- rekreacyjnej o charakterze wielopokoleniowym OSA 2018 na terenie gminy Wleń wybudowanych zostało kilka otwartych stref aktywności – siłowni zewnętrznych. Te powstały w Marczowie, Pilchowicach, Modrzewiu, Przeździedzy i Łupkach.

Jak widać na wykonanych w sobotnie popołudnie zdjęciach, u schyłku wakacji 2021 siłownia plenerowa w sołectwie Łupki, w gminie Wleń jest bardzo potrzebna a gospodarze starannie o nią dbają! To oczywiście ironia, bo tak naprawdę na usta cisną się niecenzuralne słowa. Po upływie zaledwie trzech lat miejsce to stanowi obraz nędzy i rozpaczy.

Siłownia plenerowa zarośnięta jest gęstą trawą i ponad metrowymi pokrzywami oraz różnego rodzaju chwastami. Niszczeje sprzęt, który w takim otoczeniu – co oczywiste nie jest wykorzystywany do celów, do jakich został zakupiony. Zasadzone drzewka dziś giną w otoczeniu chwastów, a żywopłotu, który miał ogradzać to miejsce nie dostrzegliśmy. Oczywistym jest, iż stan ten nie jest zaniedbaniem jednego dnia, czy tygodnia, a ciągnącymi się zaniedbaniami od wielu tygodni, a może i miesięcy.

Dziś siłownia plenerowa w Łupkach koło Wlenia to przykład, jak marnotrawione są pieniądze publiczne. I jacy to dobrzy gospodarze rządzą w gminie Wleń.


Lwowecki.info – Marek Dral