kill_the_netUpload files...
Bójta się wójta | WlenInfo - Informacje z regionu - Wleń

W ubiegły piątek na policji w Lwówku Śląskim składałem wyjaśnienia w sprawie, o ile dobrze zrozumiałem – o narażenia burmistrza Artura Zycha na utratę zaufania mieszkańców. Sądy, prokuratura, policja, odwołania od umorzonych spraw, w taki sposób burmistrz Artur Zych stara się zastraszyć redakcję portalu wleninfo.

Mimo zaangażowania prawników, pracowników gminy za każdym razem sprawy przeciwko portalowi zamieniają się w farsę i kompromitują burmistrza. Pierwszy pozew złożony w sądzie w Jeleniej Górze zawierał tyle błędów merytorycznych, że Artur Zych w porę się opamiętał i sam go wycofał. Kilka miesięcy później po raz kolejny burmistrz poszedł do sądu. Sąd Okręgowy w całości zarzuty wobec portalu oddalił i aż żal było patrzeć na pana Zycha, gdy Sąd uzasadniał swoją decyzję.

Może inni tak, ale nasz pan burmistrz nigdy się nie poddaje, a mając chyba bardzo dużo wolnego czasu i bardzo się nudząc, po raz kolejny przeciwko redakcji zaangażował wymiar sprawiedliwości. Tym razem redaktorem portalu miała zająć się prokuratura rejonowa w Lwówku Śląskim, i jak mniemam w zamyśle pana Zycha wtrącić go do lochu.

Jednak ani prokurator, ani policja nie dopatrzyła się rzekomo popełnionego przestępstwa, wobec czego sprawa została umorzona.

Być może gdyby to był ktoś inny, to by odpuścił, ale nie nasz pan burmistrz. Od decyzji prokuratury pan Zych się odwołał. I znowu ruszyły tryby wymiaru sprawiedliwości. Pisma, wezwania, papiery, przesłuchania.

W ubiegły piątek na policji w Lwówku Śląskim składałem wyjaśnienia w sprawie, o ile dobrze zrozumiałem – o narażenia burmistrza Artura Zycha na utratę zaufania mieszkańców. Ot takie sobie kuriozum. Oczywiście od razu do wszystkiego się przyznałem i prosiłem o możliwie łagodny wymiar kary.

Może byłoby to i śmieszne, gdyby, nie fakt, iż z powodu urażonej dumy, burmistrz angażuje potężne publiczne środki, a sądy prokuratura i policja, zamiast za przeproszenie pierdołami mogłyby zająć się poważniejszymi sprawami niż problemami z ego pana Artura Zycha.


Andrzej Jaśkiewicz