Hitem ostatniej kampanii wyborczej we Wleniu był basen. Basen jak wówczas zapewniał Artur Zych, odremontowany metodą gospodarczą w ramach prac społecznych, będzie odremontowany i udostępniony w 2019 roku. Jak na razie mieszkańcy mogą sobie nogi pomoczyć. W Bobrze.
Już tylko dni dzielą nas od lata i wakacji. Chociaż pogodę i temperatury za oknami mamy już iście wakacyjne. Wraz z latem jak zapowiadają synoptycy, czekają nas kolejne fale upałów.
Miło byłoby przetrwać taką spiekotę nad wodą — dla Wlenian to od lat niespełnione marzenia.
Pomyśleć, że hitem kampanii wyborczej był basen! Basen, który jak zapewniał w trakcie debaty burmistrz Artur Zych, miał zostać udostępniony mieszkańcom w 2019 roku!
Państwo K zadeklarowali, że użyczą basen (znajdujący się na ich prywatnej posesji) na 10 lat!. Zostanie wytynkowany i pomalowany, będzie wywiercona studnia. Zrobimy to metodą gospodarczą, wykorzystamy ekipę remontową i pracę społeczną! – Obiecywał wówczas, wywołując euforię na sali.
Entuzjastycznie do koncepcji burmistrza odniosła się właścicielka obiektu pani K, obecnie radna powiatowa, która w zamieszczonym na stronie Urzędu Gminy materiale wideo dziękowała za inicjatywę Artura Zycha w imieniu swoim, męża i rodziny. Porozumienie miało być podpisane w „najbliższym czasie”, cokolwiek to wówczas znaczyło.
Mijają kolejne lata, a o basenie cicho sza, ani mru mru.
A spragnieni ochłody mogą sobie nogi w Bobrze pomoczyć, a i to siedząc na kamieniach, bo i po słynnej wleńskiej plaży niewiele zostało.
A kim jest burmistrz, że „nie wyraża zgody” na kolejny market?
Ale pier ……Cię żal Was idioci
Mojej kozie jest potrzebny kaganiec, bo zżera plastik- siatki ,wiadra, reklamówki – zatem nie uogólniać tematu, proszę uprzejmie.
HURRRRA !!! Nareszcie spelni sie moje najwieksze marzenie. Juz niedlugo bede mogl rano wstac i pojechac do Plawnej po chleb i mleko. O tym od zawsze marze. A swoja droga to ” Biederonka” jest we Wleniu potrzebna jak ” kozie kaganiec „.
Powinno być jak najwięcej sklepów weWleniu i okolicach!?
Mam rodzinę we Lwówku i dużo znajomych – jedni mieszkają w centrum, drudzy dalej i owszem jest to uciążliwe, dwa tygodnie? Nie przesadzaj, tydzien trwa rozkladanie i po prostu wtedy autem trzeba przejachac inaczej, ale nie ma halasu. Ale jakoś dalej to trwa w rynku. Jak w Warszawie, Wrocławiu, Poznaniu, Gdańsku,Jeleniej. Wlenlandia trwa 2 dni, tego pierwszego na rozkładanie nie liczę, bo nie ma żywego ducha. Chyba, ze gapie patrzą na to co się dzieje w rynku. We Wleniu nic nie będzie, bo wam byle knajpa przeszkadza. Marzycie o turystach? Gdzie mają zjeść jak minie covid, jak nie ma pozwolenia na parasole, bo za głośno? W dusznym lokalu? Rynek jest super przystosowany do zrobienia parasoli i jedzenia na zewnątrz. A że większość komentujących mieszka w samym centrum rynku to nie ma wątpliwości. Pewnie najdalej to w Legnicy byliście.
wszystko się u nas kończy,został jeden wiejski sklep Dino i dwa mniejsze sklepiki jak stare żydowskie i chińska hala no i RATUSZ na brukowanym klepisku..taka Gmina taka Gmina..ani pomu ani młyna ,taka gmina, taka gmina…ta trzy chałupy i krowina…tak jak w starej piosence
Wleń położony jest wokół Bobru więc gdzie by się nie zrobiło imprezy tam rzeka,a na różne przypadłości od alkoholu,narkotyków, psychiki ludzkiej nic nie uchroni. A co do pola fajne tam były imprezy.
Tobie balustradę nad zamkiem by zrobili do tańczenia to źle by bylo.Poprostu jesteś osobnikiem co wszystko krytykuje ,a jak pojedzie nad Bałtyk to paraduje w klatkach i białych skarpetach.A we Lwowku całe przygotowania i Lato Agarowe trwa dwa tygodnie i popytaj się jak mieszkańcy rynku dostają szału na myśl o imprezie.
Aha i poza tym miejsce na takie imprezy przy bobrze chyba nie sa bezpieczne. Kiedyś były na polu namiotowym i slyszalo sie o zeskokach z mostu.
Parking może być obok bobrostrady i zakazanego, zule nie będą pić w krzakach, bo ich tam nie bedzie. Miejsce na dni Wlenia? Juz czas pokazał, ze wystarczy deszcz żeby wszystko popsuć :p. Jakoś we Lwówku nie ma problemu żeby raz w roku zrobić dni miasta w rynku.
Cały Wleń leży nad Bobrem jakbyś nie zauważył,a jak ktoś ma ochotę zrobić sobie krzywdę to znajdzie każde dogodne miejsce. A co do pola namiotowego to były super imprezy. Imprezę zrobisz w szczerym polu,a gdzie alkohol,narkotyki to i tak różne nieprzewidziane rzeczy mają miejsca.
Bez przesady… Co za historią powiało…
Uważam, że we Wleniu powinien powstać jeszcze jeden supermarket dla konkurencji. Przecież Wleń nie jest jedynym, u którego konkurencja mogła by być!… Taka kolej rzeczy! Biedronka czy inny,, gad,, powinien powstać, bo dino obsługuje również okoliczne wioski, a ich system i kompetencje są zaburzone. TRZYMAM ZA KONKURWNCJĄ…i urozmaiceniem dla wszystkich…
Pilchowice na placu obok wiaduktu kolejowego. Market +Orlen. Pozdro elo
Nie zda egzaminu za mało tu ludzi.. A nawet jak postawia biedronkę.. To za chwilę będziecie narzekać ze jednak za małe gabaryty..Bo nie łudź się że będzie ogromną.. I tak po zakupy do Lwówka bo tam lidl jest.. A plac przy Dino przyda się na parking.. Dla turystów..
W Dino często brakuje produktów @ciekawy zaraz po dostawie, żeby kupić indyka czy wolowine, albo inne warzywa typu cukinia trzeba jechać do Lwówka. W Dino jak nie ma papryki to zostaje lewiatan – A tam papryka ze zmarszczkami jak u 100 letniej babci. Biedronka jest potrzebna. Mamy dużo wiosek dookoła i ludzie wola tutaj przyjechać niż marnowac czas żeby jechać do Jeleniej czy Lwówka. Lokalizacja jest super. Tylko kto nie zgadza się na markety i dlaczego? Jakieś pieniądze pod stołem? Skoro Lubomierz bierze Biedrze, a to to samo co tutaj.. masakra.
Lepiej oddać plac za darmo i na kolanach prosić by powstała stonka. Stonki i inne gady mają tyle funduszy, że jeżeli będą chcieli to wykupią inny plac i postawią market.
A Lewiatan to nie sklep? Piekarnia też spożywki nie ma? A sławne lokum przy Bohaterów to już w takim razie tylko pijalnia? 1500 ludzi mieszka a Wam się Centrum Handlowe marzy?
lewiatan to gówno, w kazdym cywilizowanym miasteczku ludzie mają wybór a ty to widać taki dziad prastary