We Wleniu niemal na każdym kroku widać, że to miast nie ma gospodarza. Mieszkańcy do tego obrazu „nędzy i rozpaczy” przywykli, może z nielicznymi wyjątkami. A miasto jest po prostu brudne, niechlujne i zarośnięte. Takie zdjęcia dostaliśmy na redakcyjną pocztę.

W teorii rynek pomnik Gołębiarki to wizytówka naszego miasteczka. Z przykrością trzeba napisać jaka wizytówka tacy włodarze. 

Zrewitalizowana fontanna na zrewitalizowanym wleńskim rynku. Szkoda, że nie można przesłać zapachu…– Pisze w poście czytelniczka portalu.

Wstyd!!