Decyzję ogłosił szef ZNP Sławomir Broniarz. W oświadczeniu prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego pisze:
„Dzisiaj w Sejmie mamy do czynienia z próbą finalnego demontażu polskiego systemu edukacji.
Dlatego stajemy tu dziś przed Państwem – my, nauczyciele, ale też rodzice i uczniowie – żeby ogłosić wspólną decyzję co do kolejnych kroków.
Od soboty, 27 kwietnia ZNP zawiesza ogólnopolski strajk. Zawiesza, ale nie kończy! Powiem więcej: od dzisiaj wchodzimy w nowy, znacznie ważniejszy etap.
Jesteśmy bowiem w połowie drogi. Dlatego dzisiaj nie podpisujemy tego, co podpisała Solidarność, torpedując negocjacje z rządem.
Żądamy natomiast usystematyzowanej i osadzonej w krótkim czasie rozmowy o pakiecie odbudowy systemu edukacji na miarę XXI wieku i odpowiedniego rozwoju dzieci i młodzieży.
Chciałbym powiedzieć tu jasno: prawda jest taka, że strajk mógłby być prowadzony dalej. Prawda jest taka, że strajk trwałby w czasie matur. I nie zdołalibyście, Panie Premierze Morawiecki, rozwiązać tego problemu. Nie bylibyście w stanie zastąpić nauczycieli, zaryzykowalibyście dobro uczniów, skazalibyście ich na ten stres. Nie wzięliście za nich odpowiedzialności – dlatego bierzemy ją my. Nauczyciele i rodzice. I dlatego, w porozumieniu z samymi uczniami, podjęliśmy decyzję o zawieszeniu strajku, by zapewnić uczniom warunki do spokojnego ukończenia roku”. – czytamy w oświadczeniu szefa związkowców, który daje Premierowi czas do września na podjęcie konkretnych rozwiązań.
Sławomir Broniarz odnosi się także do symboliki protestów z lat `80. „Wtedy też zaczynało się od pojedynczych akcji. Ale każdy taki zryw, jak wielki strajk nauczycieli, daje ludziom siłę. Tworzy się kula śniegowa, której nie będzie Pan w stanie powstrzymać propagandą. Bo ludzie wiedzą, że jest źle i czują okazywaną im pogardę. Czujemy to my, czują to lekarze, czują to opiekunowie niepełnosprawnych, przedsiębiorcy. Czują to wychodzące na ulice protestować kobiety. Ale też, musi Pan wiedzieć, my czujemy się coraz bardziej razem” – oświadcza prezes ZNP, który zapewnia, że jeżeli nastąpi taka potrzeba, to jesienią protestujący wyjdą na ulice w znacznie większej sile. „My, ludzie. Wszystkich nas nie zlekceważycie”. – dodaje.
Szef Związku nauczycielstwa Polskiego podkreśla, że związki nie składają broni i nie przystąpi „do fasadowych negocjacji organizowanych przez rząd”. Jednocześnie zapowiada prace nad nowymi propozycjami udoskonalenia systemu Polskiej edukacji.
Marek Dral – lwowecki.info

szambo wylało się na cały kraj, część z tych pomyj spłynęła na nauczycieli, współczuję wszystkim, tym, którzy widzą, do czego pis zmierza i tym, którzy się ockną z ręką w nocniku za jakiś czas, bo stracimy na tym wszyscy
Cyrki mój panie to były dopiero za Po.ksiazki co rok nowe by nie można było odsprzedać i biznes robić.gimnazjum totalna porażka.a co telewizja nie była PO królował Lis ,Kraśko i Olejnik.wtedy było ok?każdy robi pod siebie i tak było jest i będzie a teraz nagle wszyscy zdziwieni.afera z Amber gold,zabrane składki emerytalne gdzie wy wtedy ludzie byliście?rząd kupuje ludzi ?tak mój panie bo ludzie chcą zabrać dzieci na wakacje,chcą posłać je na korepetycje bo niestety nauczyciele których pan tak broni nie umieją nauczyć i wszystko zwalone jest na rodziców.i nie wybaczy pan że drogo w sklepach ?a po ile była benzyna za Po?też przekraczała 5zl.a kartofle ubrania warzywa itp.jak kosztowały tyle samo tak kosztuje. Niech pan nie sieje propagandy.poziom życia przeciętnej rodziny się poleOdżył.ludzie więcej kupują ,wyjeżdżają na wczasy.a podstawa programowa jest przeładowana nie za PiS mój drogi ale kupę lat wstecz .
Świat proszę Pana(Pani?) nie dzieli się na PO/PIS
Porównując jednak jednych i drugich, to jak to ktoś trafnie ujął „wolę mieć do czynienia z drobnym złodziejaszkiem niż ze złodziejem- psychopatą”
Między tym, są jeszcze normalni ludzie, których to co dzieje się wokół- zwyczajnie irytuje. Irytuje np. sytuacja w której bydło (dosłownie) ten rząd traktuje lepiej niż bardzo ważną grupę zawodową, irytuje, że szeroki strumień rozdawnictwa płynie np.na ohydną, prymitywną tubę propagandową TVP (miliard 300mln w tym roku), ogromne sumy na kościół (oficjalnie i po cichutku), ojców dyrektorów itp, itd.
Dla Pana(Pani) ten kraj jest obecnie krainą szczęśliwości, a dla mnie domem w którym wybiło szambo, wszelkie nieczystości wypłynęły na powierzchnię i harcują wmawiając wszystkim, że to basen w Termach Cieplickich.
Pozostaje wypatrywać fali, która to wszystko spłucze.
Poprzestaję już pisać w tym wątku, bo nie sądzę byśmy doszli do jakiś konstruktywnych wniosków.
A Nauczycieli pozdrawiam! Może to oni zapoczątkują tę falę.
Jak to się dzieje, że na nauczycieli plują ci, którzy żadnego wykształcenia nie mają, ciężko pracują, mało zarabiają ? z zazdrości ? a kto wam broni skończyć studia i zostać nauczycielem ? tylko, że większość z was jest na to zwyczajnie za głupia, nawet z własnymi dziećmi często nie możecie wytrzymać, a co dopiero z 20 czy 30 ? czego możecie nauczyć swoje dziecko, matematyki ? historii ? geografii czy fizyki ? chyba tylko nauczycie paciorka, bo o etyce czy filozofii można zapomnieć, nie czytając książek patrzycie na świat z klapkami na oczach, widzicie tylko: ja, moje , mojsze, ogląd tego, co się dzieje w Polsce czy na świecie przerasta wasze możliwości i nawet nie zdajecie sobie z tego sprawy
Rodzice i nauczyciele nie do końca stoją po tej samej stronie.2600netto to o prawie tysiąc więcej niż wiele osób w służbie zdrowia po studiach.ale mają 13tki ,urlpowki ,na święta.prosze rozłożyć to do pensji i wyjdzie zaraz 3.a 3to nie aż taka bieda jak im się wydaje.ludzie naprawdę za 1650pracuja po studiach i to jest katasrofa
Zgodnie z taką logiką należałoby „wyrównać” całej budżetówce do 1650zł- rząd zaoszczędzi- będzie więcej na świnie, krowy, święte krowy, ciche kościelne myszki, szczury telewizyjne i jeszcze na kota zostanie, nie trzeba będzie na boku deweloperką dorabiać
Zawieszają strajk bo sie dużo wolnego zbliża. Majówka potem wakacje a od września znowu cyrk będzie. Na święta też zawiesili bo wolne by uciekło.
Nauczyciele stracili dużo przez ten strajk u rodziców.. Ojcowie pracują na budowach ciężko po 8 czasami więcej godzin ..W kopalniach..W służbie zdrowia poświęcają swoje zdrowie o lepsze życie. Matki–daleko nie trzeba paczec np. Dino–pracują na drugą zmianę,pracują w niedzielę!!!To one obsługują też was nauczyciele gdz8e wy już po pracy macie wolne A one robią do 22ej albo później.. też nie mają czasu aby z dzieckiem odrobić lekcje–których to Wy Nauczyciele zadajecie tyle że czasami My rodzice wysiadamy A co dopiero uczeń.. To tatusiowe remontuja Wasze mieszkania..Matki obsługują też na poczcie..W banku. Każdy każdemu jest potrzebny..Tylko że nie każdy robi to kosztem kogos–dotyczy tu dzieci..Nie każdy żali się całemu światu że tak mi źle tak nie dobrze bo nie zarabia 8000zl. LUDZIE pracują za najniższą krajową bez dodatków.. bez 13tek..bez wakacji czy ferii i jest dobrze. Ale jak to mówią DAC PALCA TO CHCA CALA REKE. Pozdrawiam nauczycieli z wlenia.
Chyba nie dostrzega Pan że nauczyciele i rodzice są w tej konfrontacji po tej samej stronie. To, że zadają dużo prac domowych jest winą złego programu nauczania i o te zmiany między innymi chodziło strajkującym. Cały system edukacji wymaga zmian, bo podąża w kierunku kształcenia i wychowywania ludzi bez umiejętności samodzielnego myślenia.
Ja również proszę Pana, pracuję fizycznie, uważam że jest to piękne robić coś własnymi rękoma i widzieć efekt. Każda praca ma wartość i godność,więc niech Pan nie odmawia tego nauczycielom.
Z zasady nie wypytuję ludzi o zarobki, ale znam na tyle dobrze kilkoro nauczycieli, że mogę „z pierwszej ręki” podać Panu pensję dwójki z nich.
Kobieta z 20-to letnim stażem w szkole (mała wiejska szkoła) – dwie specjalizacje- 2.600zł netto
Kobieta z 18-to letnim stażem (duża miejska szkoła)- dwie specjalizacje – 2.500zł netto + 300zł dodatku za pracę z dziećmi niepełnosprawnymi…
Obie są wspaniałymi nauczycielkami, mają pasję i starają się wysyłać w świat mądrych ludzi. Nie pracują po 18 godzin, bo czas pracy w domu po szkole też się liczy. Niech Pan bez przemyśleń nie pisze więc o kwocie 8.000zł sprytnie rzuconej dla sączenia jadu przez ten zakłamany rząd.
-A nauczycieli pozdrawiam serdecznie
Każdy ma swoje zdanie…coraz więcej rodziców jest przeciwko nauczycielom…Tak jak Pan napisał…Każdy pracuje jak się jemu podoba i i z tego również czerpiemy przyjemność…Ja się nie uzalam co robię i za ile..praca też może być przyjemna…jeden pracuje w sklepie drugi w aptece drugi zamiata ulice i każdy się cieszy że ma pracę.. Nauczyciel jest jak ksiadz–z powołania ..nie każdy ma ten talent..aby wytrzymać z dziećmi.. Ale to oni studiowali aby nimi być…mogli obrać inny kierunek studiów….Podziwiam Te nauczycielki z Wlenia co nie Strajkowaly..I to one są gora..I to one daje nam nadzieję na lepsze wykształcenie naszych dzieci…wyuczyly nie jedno pokolenie jak to tam mówicie za 2.500 i nie narzekaly…Teraz nie ma dobrej edukacji …temat trzeba przerobić i tyle…prezent na dzień nauczyciela klasa musi zrobić.. na zakończenie roku też musi być.. A weź się nie złóż to dziecko będzie pokrzywdzone… masz problem i chcesz porozmawiać z wychowawcą to przed ósmą to jego nie ma bo zaczyna o 9tej…jak przyjedziesz o 12yej to już to też nie ma…Zycie
Nie można tu winić rządu
Zaoferował wam 15procent podwyżki ,ja dostaje podwyżkę jak rośnie najniższa krajowa i tez jestem po studiach.uwazam że strajk byl na rękę politykom i posłużył się do tego nauczycielami.ale wcale nie chodziło im o waszą podwyżkę a szkalowanie rządu przed wyborami.tu jest pies pogrzebany.dlaczego nie zrobiliście takiego strajku jak była PO wasza sytuacja wtedy wcale nie była inna
Naprawdę nie chciało mi się już tego komentować, ale kiedy osoby zawzięcie 'walczące” za ten rząd zarzucają innym że są manipulowani, to ręce opadają. Kupieni za 500zł, niczym pelikany przełkną każde kłamstwo i skaczą do gardła każdemu kto ma odmienne zdanie.
O zmianach w szkołach w ciągu ostatniego czasu, nauczyciele których znam mogliby napisać cały esej. Każda władza która planuje przejąć koryto długofalowo, kombinuje przy szkolnictwie- trzeba sobie wychować przyszłe pokolenie wyborców. Do tego potrzebni są nauczyciele, ale musieliby to być nauczyciele „właściwi”, a na takich póki co, nie mają co liczyć. I to cieszy i daje nadzieję. Nauczyciele nie spełniają wymogów więc się ich próbuje wykruszyć.
Jest dużo prac, książek, na temat dochodzenia do władzy nacjonalistów wszelkiej maści np. – Włochy,Niemcy lata 30-te ubiegłego wieku- radzę poczytać, będzie Pani mogła przewidzieć następne kroki ukochanego rządu.
W szkole jest to dość proste, wystarczy zmienić program nauczania,”odpowiednia” podstawa programowa, „jedynie słuszne” lektury, i „swoi” ludzie do realizacji zadania. Tylko z tym ostatnim mają problem.
Nie chciałbym żeby moje dziecko chodziło do szkoły z pisowskiego modelu. Ideologia tej partii bazuje na najniższych ludzkich instynktach, na nacjonaliźmie, ksenofobii, potępieniu wszelkiego co inne, niszczeniu wszystkiego czego nie rozumieją. Problem w tym, że nowa pani dyrektor (oddelegowana z pis) zatrudni swoje koleżanki (z pis) które wraz z księdzem i katechetkami będą „odpowiednio kształtować” młodych ludzi.
I obudzimy się w „1984” Orwella- proszę przeczytać jeśli Pani nie zna. Radzę jak najszybciej bo niedługo może być zakazany lub spłonie na stosach…
A Waszym zdaniem, jaką logiką posługuje się rząd, pozwalając na impas w tym sporze?
Zrób strajk przed maturą – – >weź maturzystów jako zakładników i narażaj ich na stres – – > zawieś strajk i mów że to rząd naraża uczniów na stres bo nie chce spełnić wygórowanych ządań. Genialna logika nauczycieli.
Strajk Nauczycieli ( przez duże „N”- z szacunku) pokazał, że jest jeszcze nadzieja dla tego kraju, że ludzie są w stanie się jednoczyć, przeciwstawić się chorej, aroganckiej władzy. Szkoła schodzi na psy nie przez Nauczycieli, ale odgórnie- systemowo.
Jako grupa zawodowa Nauczyciele nie rokują nadziei dla obecnie rządzących , bo na nich nie głosują. Tak więc inwestowanie w Nich nie ma sensu, a wręcz przeciwnie, na tępej podsycanej nienawiści do nich można coś ugrać.
Jeśli sytuacja w szkolnictwie się nie zmieni, to ludzie wartościowi, z pasją, będą musieli ten zawód omijać, a katechetki i księża np. biologii to chyba nie „ogarną”…
Niech Pan chwilkę pomyśli przed kolejnym wylewem pretensji do Nauczycieli, bo kto będzie uczył i wychowywał dzieci?
Darzona szacunkiem przez władzę świnia za 500+???
A nauczyciele jako jedyna grupa zawodowa mając godzin 18w tyg może dorobić.ja wracam o 17do domu i padam i choćbym chciała jest już późne popołudnie.niech pan powie takiemu gościowi co jeździ tirem po 12godz że nauczyciele ciężko pracują!dobre żarty.3gidz w szkole dadzą radę z dzieciakami.
brak twojej logiki
Panie przewodniczący weź się pan za normalną robotę czyli naukę dzieci a przestań wprowadzać zamieszanie. Od 1 września 2018 r. było mnóstwo czasu aby wspólnie z policjantami, chorymi dziećmi podjąć walkę o podwyżkę ale wówczas co było DOBRZE ??? Proponuje przejść do prywatnej firmy i tam robić strajki ,wówczas zobaczymy jak długo to potrwa!!!! Jest mi wstyd za nauczycieli tego pokroju.