Co najmniej od kilku dni na ulicy Kościuszki jest otwarta i niezabezpieczona szafka energetyczna, najprawdopodobniej pod napięciem. Z zewnątrz widoczne i dostępne są bezpiecznik główne budynku oraz przewody zasilające.
Ulica Kościuszki to obok rynku najważniejszy ciąg komunikacyjny we Wleniu mimo to nikt z przechodniów ani mieszkańców nie reaguje. Takie niezabezpieczone urządzenie stanowi śmiertelne zagrożenie. Wystarczy, że ciekawskie dziecko dotknie któregoś z przewodów pod napięciem 400 volt, a dojdzie do tragedii. Kontakt z przewodami pod takim napięciem przez może skończyć się śmiercią.
Jeszcze kilka dni temu trwała kampania wyborcza. Wszyscy kandydaci deklarowali działalność na rzecz mieszkańców i pracę na rzecz poprawy wizerunku miasta. Jednak życie bardzo szybko weryfikuje obietnice i jak widać, zaledwie kilka dni po wyborach taki widok nikomu już nie przeszkadza.
Po naszej interwencji w tej sprawie w Zakładzie Energetycznym szafka została zabezpieczona.
ANDRZEJ JAŚKIEWICZ
To pana redaktora trzeba zatrudnic na stanowisko Straznika Miejskiego…i moze wtedy bedzie bezpieczniej we Wleniu.
Dobra myśl!
Może osoba która spacerując zauważyła tą nieprawidłowość powinna chociaż zabezpieczyć tą skrzynkę i zgłosić w urzędzie, że coś takiego ma miejsce. Najłatwiej napisać kolejny artykuł ? Nie widzi pan redaktorze, po wynikach wyborów, że oczernianie kandydata u władz czy jak w tym przypadku- kandydatów nie przyniosło efektów? Fajnie, że dostrzega pan problemy mieszkańców, ale może zamiast biec i pisać taki artykuł, dobrze byłoby dać coś od siebie ?
Szanowna pani Małgorzato. Jak widzę złość odebrała pani zdolność czytania ze zrozumieniem.
Radzę jeszcze raz zapoznać się z ostatnim akapitem tekstu. Aby nie nadwyrężać pani procesów myślowych wyjaśniam, że po tym jak zobaczyłem otwartą i niezabezpieczoną szafkę zadzwoniłem do energetyki i zgłosiłem zagrożenie. Reakcja była niemal natychmiastowa
Myslalam ze cos sie zmieni na tym Wleninfo ale jak widac wszystko jest jak bylo. Zeby upilnowac takich jak ww spraw to ktos musialby 24 godz 7 dni w tygodniu spacerowac i wszystko sprawdzac,gdzie jest to nie mozliwe. Wazne jest to ze ktos to dostrzeg i poinformowal specjalne sluzby,ale dlaczego wszystkie takie artykuly sa takie przesycone jadem do strony rzadzacej,,czasami sami przechodzimy kolo wlasnego jak to sie mowi stolika i nie zauwazamy niektorych rzeczy,,,wiadomo ze z pradem nie ma zartow i mieszkancy wlenia beda wdzieczni ze ktos to zauwazyl i zglosil,,,tylko co maja wybory do tego. ??? Podszedl jakis dowcipnis otworzyl skrzyneczke i poszed,przypadkowa osoba zobaczyla i zglosila tam gdzie trzeba i trzeba bylo az na tej stronie oznajmiac…no chyba ze musza byc pisemnne podziekowania. Dziekuje.
Ale dlaczego o takich zdarzeniach nie pisać? Gdzie tu jest jakiś jad do rządzących
Kilka lat temu, niedaleko bo w Kamiennej Górze zginęło z powodu porażenia prądem dwoje dzieci. Ile tutaj brakowało do tragedii? Wystarczyło, że dzieciak włożył by tam rączkę i trup na miejscu! Od dbania o bezpieczeństwo, od pilnowania porzadku jest władza.
Zimno ciemno, mokro to się pozaszywali i jak piszesz siedzą w norkach i czekają na pierwszą dietę. Uaktywnia się dokładnie za pięć lat.
Panie redaktorze, czy uważa Pan, że ta skrzynka powinien się zająć wygrany wyborów czy każdy kto kandydował?
Ktos wygrywa wybory to teraz powinien zapier….ac a nie pytac kto będzie coś za niego robił
No dobra, a czy kandydat na radnego/burmistrza powinien dzialac na rzecz gminy cały czas, czy uaktywnić sie tylko na tydzień przed wyborami? Na podstawie czego mamy wybierać tych ludzi? Na podstawie nazwiska? Teraz ci wszyscy kandydaci co chcieli zrobić tyle dobrego dla gminy zaszyją się w swoich norach i nie usłyszymy o nich przez kolejnych kilka lat?
Gratuluję, dzięki wam świat jest bezpieczniejszy